Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2012

Dystans całkowity:342.17 km (w terenie 65.00 km; 19.00%)
Czas w ruchu:18:04
Średnia prędkość:18.94 km/h
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:38.02 km i 2h 00m
Więcej statystyk

Wzdłuż S5 z dziadkiem i tata

Niedziela, 28 października 2012 · Komentarze(1)
Tata zadzwonił do dziadka czy gdzieś nie pojedziemy.Ja też już z góry powiedziałem że jadę.Pojechaliśmy na spotkanie,tata wziął dziadka Arkusika pojechaliśmy. Jechaliśmy wzdłuż S5 drogą w stronę Wierzyc.Tata dawał radę mimo że kilka razy razem z dziadkiem się ścigali.





Nocny Wypad z dziadkiem

Sobota, 20 października 2012 · Komentarze(2)
Dzisiaj nocna wycieczka z dziadkiem do Niechanowa a potem trochę po mieście i po Wenecji.Podczas wycieczki była mgła ale jakoś daliśmy radę.Dojechaliśmy na ciepłą herbatkę i pojechaliśmy do Gniezna.Potem kilka fotek na rynku kółko wokół "Wenecji" i do domu.Muszę przyznać że wcale tak ciepło już nie jest i to chyba znak że idzie zima.



Lasy Czerniejewskie z dziadkiem

Sobota, 20 października 2012 · Komentarze(1)
Umówiłem się z dziadkiem na wycieczkę.No i pojechaliśmy do lasów Czerniejewskich niczym rowerzyści MTB.Tam się trochę pogubiliśmy ale w końcu się udało.Potem do Wierzyc na jakiś obiadek i do domu wzdłuż drogi S5.Jeszcze pod wieczór zrobimy sobie małą wycieczkę Nocną do Niechanowa.











Przed siebie razem z dziadkiem i Marcingt

Niedziela, 14 października 2012 · Komentarze(1)
Rano dziadek pojechał na Wenecję pojeździc moim rowerem.Później zadzwonił marcingt do dziadka czy gdzieś jedziemy ja też powiedziałem że jadę.Pojeździliśmy trochę po Gnieźnie i potem jakoś wyszło że dojechaliśmy na gołąbki.Po drodze w lesie spotkaliśmy małe stadko jeleni i saren.





Po Gnieźnie z dziadkiem.

Sobota, 6 października 2012 · Komentarze(0)
Dziadek do mnie zadzwonił czy bym z nim gdzieś nie pojechał.No i pojechaliśmy trochę po Wenecji,Łazienkach i gnieźnieńskich ulicach.