Dzisiaj powrót do domu.Akurat wyjeżdżaliśmy jak pogoda zaczęła się robić słoneczna ;/.No trudno.Trzeba tam będzie wrócić.


Bocian przed naszym "hotelem" © EnderSlime


Wpisaliśmy się do księgi ;)) © EnderSlime


Krótkie zakupy w sklepie © EnderSlime


Żółty wagon © EnderSlime


Wielka walizka na dworcu we Wrocławiu.Ciekawe gdzie właściciel ;D © EnderSlime


Czekamy za pociągiem © EnderSlime


No i siedzimy © EnderSlime

Dzisiaj pogoda nie zachęcała do dalszych podróży ponieważ było zimno i padał deszcz.W pewnym momencie do naszego pokoju wszedł bobiko i powiedział że gdzieś w okolicach zamku znajduje się kesz i że moglibyśmy się gdzieś przejechać.Podzieliliśmy się na dwie grupy.Jedna w składzie Marcin,Karol i dziadek pojechali do sklepu po "picie" a bobiko,ja,Mikołaj i Wiktor pojechaliśmy po kesza.


Przygotowujemy się do wyjazdu © EnderSlime


Brama wejściowa do zamku w Kamieńcu © EnderSlime


Zamek zza drzew © EnderSlime


Jest i kesz! © EnderSlime


Zamek z oddali © EnderSlime


Wielki mur © EnderSlime


Zamek w Kamieńcu Ząbkowickim © EnderSlime

Gdy zdobyliśmy tego kesza postanowiliśmy się podjąć jeszcze jednego który znajdował się na wiadukcie kolejowym.Niestety nie znaleźliśmy go ;(.


Jedziemy na wiadukt po kolejnego kesza © EnderSlime


Pooociąg na wiadukcie © EnderSlime


Stary,opuszczony basen © EnderSlime


Góry we mgle © EnderSlime


Kościół w Śremie © EnderSlime

Dzisiaj dzień rozpoczęty dość wcześnie.Na śniadanie ryż z piersią z kurczaka.Za oknem pogoda nie zachęcała do jazdy;ubrałem 4 warstwy aby nie było za zimno i długie rękawiczki które,jak się później okazało,bardzo się przydały.Wyjechaliśmy i już po kilkuset metrach przywitał nas podjazd;taka tam mała rozgrzewka ;).


Kościół w Złotym Stoku © EnderSlime


Dziadek na tle drzwi wejściowych © EnderSlime


Ubytki w asfacie...;D © EnderSlime

Potem zaczął się podjazd dość długi który zajął nam ok.1 godz.Mgła trochę nam utrudniała podjazd ale trzeba było dać radę.


Jedziemy mokrym asfaltem © EnderSlime


Strumyk na końcu podjadu © EnderSlime


Mała przerwa © EnderSlime


Mapa Szlaku Marianny Orańskiej © EnderSlime


Tam jest zjazd! © EnderSlime

Po zjeździe stwierdziliśmy że wypadało by zjeść coś ciepłego.


Rzeczka w Lądku Zdrój © EnderSlime


Mapa Starówki © EnderSlime


Pomnik na rynku © EnderSlime


Kościół na rynku © EnderSlime


Wspólna herbatka © EnderSlime


Pysznyy obiad ;) © EnderSlime

Następnie pojechalismy na podbój Borówkowej Góry (900m n.p.m).Podjazd ciężki a nawierzchnia jeszcze gorsza...


Dziadek na drodze © EnderSlime


Kamienna droga © EnderSlime


Baran we mgle © EnderSlime


Krótka przerwa © EnderSlime


Złoto!? © EnderSlime


Jedziemy dalej © EnderSlime

Potem w końcu dotarliśmy na szczyt gdzie trochę było zimniej.Szkoda że była taka mgła i nic nie było widać ;(


Borówkowa zdobyta! © EnderSlime


Wieża widokowa © EnderSlime


Pomnik na Borówkowej Górze © EnderSlime


Czas na zjazd © EnderSlime


Zjeżdżamy mimo że nic nie widać © EnderSlime


Krótka przerwa na dole © EnderSlime

Potem już do domu przez Bilą Vode,Topolę.Ja jeszcze zrobiłem mały postój aby sfotografować zbiorniki w Topoli.


Zbiornik w Topoli perspektywa-1 © EnderSlime


Zbiornik w Topoli perspektywa-2 © EnderSlime


Zbiornik w Topoli perspektywa-3 © EnderSlime

Pobudka dość wcześnie,śniadanie,odpoczynek i o 10 w drogę.Za cel obraliśmy sobie Rychlebske Stezki w Czechach.Najpierw pojechaliśmy do Topoli.


Wjeżdżamy do Topoli © EnderSlime" />


Jedziemy sobie dalej © EnderSlime" />

Następnie do Kozielna,potem do Paczkowa gdzie natknęliśmy się na plantację (chyba) tytoniu.


Plantacja tytoniu przed Paczkowem © EnderSlime" />


Plantacja tytoniu z bliska © EnderSlime" />


Wjeżdżamy do Paczkowa © EnderSlime" />

Dalej pojechaliśmy do Unikowic,następnie przez Ujeździec a potem do Dziewiętlic gdzie dojechaliśmy do granicy Polski i Czech.


Jedziemy do Dziewiętlic © EnderSlime" />


Tablica informacyjna o Granicy Państwa © EnderSlime" />


Tablica informacyjna o przekroczeniu granicy w stronę Czech © EnderSlime" />


Jakaś wieża przy granicy © EnderSlime" />


Jedziemy dalej,teraz już przez Czechy ;) © EnderSlime" />

Widoki po drodze były niesamowite i zdjęcia tego nie oddają...Potem kierowaliśmy się w strony Rychlebskich Stezek.


Piękne,zabytkowe auto nie było jedynym które nas wtedy mijało © EnderSlime" />


Piekne góry przed nami © EnderSlime" />


Polna dróżka © EnderSlime" />


Jedzie ekipa © EnderSlime" />

Potem po drodze mała przerwa na krótki posiłek i omówienie dalszego przebiegu trasy.


Cerny Potok © EnderSlime


Droga w lesie © EnderSlime

Potem przejeżdżając przez las (gdzie trochę się pogubiliśmy) dojechaliśmy do jeziora.


Plavny Rybnik © EnderSlime


Tablica informacyjna © EnderSlime

Potem już dojechalismy do celu tj.Rychlebskie Stezky.Byłem tam pierwszy raz i wiem że tam na pewno wrócę.Mimo iż zaliczyłem dwie gleby to i tak podjazd jak i zjazd bardzo mi się podobał.Muszę stwierdzić że podjazd mniej mnie zmęczył jak zjazd.:)


Rychlebske Stezky © EnderSlime


Kosciół po drodze © EnderSlime

Dalej pojechaliśmy już do "centrum" gdzie dziadkek został,a my śmignęliśmy dalej.


Zaczyna się trudny podjazd © EnderSlime


Tabliczki informacyjne © EnderSlime


Czaas na zjazd! © EnderSlime


Chwilka przerwy © EnderSlime

Tu będzie niedługo film z Rychlebskich Stezek ;)

W końcu zjechaliśmy na dół gdzie czekał na nas dziadek.Tam coś zjedliśmy.Potem ruszylismy przez Żulove,następnie przez Vloice aż do Javornika gdzie spotkał nas mały deszcz.


Czeskie krowy © EnderSlime


Tam już chyba pada © EnderSlime


Wyjeżdżamy z Żulovy © EnderSlime


Rzeczka w Javorniku © EnderSlime


Kościół w Javorniku © EnderSlime

Potem dalej przez Bily Potok


Bily Potok © EnderSlime

i wzdłuż granicy do Horni Hostice


Droga prowadząca wzdłuż granicy © EnderSlime


Horni Hostice © EnderSlime


Tabliczka informująca o granicy © EnderSlime

Na koniec asfaltami do Śremu,czyli naszej kwatery ;)



Wjeżdżamy do Śremu © EnderSlime

Wczoraj dojazd do dziadka.Dzisiaj pobudka o godz.3:50,śniadania,sprawdzenie czy wszytsko jest na swoim miejscu i w drogę na dworzec.Pogoda o tej godzinie była całkiem ładna.Na dworcu razem z dziadkiem czekaliśmy na resztę gnieźnieńskiej ekipy.W krótce pojawił się Marcin a następnie Karol z Mikołajem.Poszliśmy na peron gdzie czekaliśmy na pociąg do Poznania.W Poznaniu dołączył do nas bobiko i w takim składzie ruszyliśmy do Kamieńca Ząbkowickiego.

Ciemne niebo o rychłej godzinie © EnderSlime" />

Zaraz jedziemy na dworzec © EnderSlime" />

Na dworcu w Poznaniu © EnderSlime" />

Czekamy za pociągiem© EnderSlime" />

Nasz Pociąg ;) © EnderSlime" />

Ścigamy się z Tirem ;D © EnderSlime" />

Nasze rowerki © EnderSlime" />

Jesteśmy u celu © EnderSlime" />

Czas na rozprostowanie nóg © EnderSlime" />

Jedziemy do naszego "hotelu" © EnderSlime" />

Piękne widoki © EnderSlime" />

Tam będziemy !© EnderSlime" />

Nasz "hotel" ;) © EnderSlime" />

Z innej strony również góry © EnderSlime" />

Tam się rozpakowaliśmy po czym ruszyliśmy w szybki kurs do odległej o 5km Biedronki.Po krótkim spożyciu jakiegoś lekkiego posiłku ruszylismy w naszą pierwszą trasę.Ruszylismy drogą na Ożary,potem odbiliśmy na Pałękę następnie dojechaliśmy do Barda gdzie zaliczyliśmy pierwszy podjazd.W krótce dojechalismy na obryw sklany a potem już zjazd.Następnie dalej na Srebną Górę gdzie niebieskim szlakiem na szczyt i potem technicznym zjazdem w dół.


Jedziemy drogą na Ożary © EnderSlime" />

Piękne widoki przed nami © EnderSlime" />

Widok z podjazdu © EnderSlime" />

Domy w oddali © EnderSlime" />

Domy z bliska © EnderSlime" />

Podjeżdżamy dalej © EnderSlime" />

Pomnik © EnderSlime" />

Kolejny pomnik © EnderSlime" />

Widok ze skarpy © EnderSlime" />

Widok ze skarpy nr.2 © EnderSlime" />

Widok ze sakrpy nr.3 © EnderSlime" />

Opis Obrywu Skalnego © EnderSlime" />

Tam Byliśmy ! © EnderSlime" />

Szlak kajakowy © EnderSlime" />

Jedziemy dalej © EnderSlime" />

Widoków do oglądania nie brakowało © EnderSlime" />

Gdzie teraz ? © EnderSlime" />

Wspólnie szukamy dobrej trasy na Srebną Górę © EnderSlime" />

Poodjazd leśny :) © EnderSlime" />

Przepraw też nie brakowało © EnderSlime" />

Błota aby oblepić nasz rower nie brakowało ;) © EnderSlime" />

Widok ze Srebnej Góry © EnderSlime" />

Widok nr.2 © EnderSlime" />

Widok nr.3 © EnderSlime" />

Wymagający podjazd wymaga uzupełniena energii © EnderSlime" />

Techniczny zjazd © EnderSlime" />

Drabina !? © EnderSlime" />

Przerwa przed zjazdem © EnderSlime" />

Piękne góry skąpane zachodzącym słońcem © EnderSlime" />

Następnie zjazdem z Srebnej Góry gdzie osiągnąłem tylko 61.7km/h.Później już powrót do domu.


Zaczyna się zjazd © EnderSlime" />

Srebna Góra © EnderSlime" />

Skupisko Claas'a © EnderSlime" />

Dziadek sobie jedzie © EnderSlime" />

Wracamy do domu © EnderSlime" />