Po południu gdy trochę wiatr ucichł pojechałem z dziadkiem i Marcinem w stronę Trzemeszna.Jechaliśmy z wiatrem więc tępo było całkiem niezłe.Kawałek przed Kruchowem(zapomniałem nazwy miejscowości :D)spotkaliśmy sebkafireman'a wracającego z doliny rzeki Gąsawki.No i tak razem pojechaliśmy dalej w kierunku Trzemeszna.Gdy już dojechaliśmy Sebek wioząc nas po dróżkach i uliczkach w Trzemesznie zawiózł nas nad j.Popielewskie.Później odprowadził nas do "krzyżówki" tam fotka i każdy w swoją stronę.

Ja i Marcin w trasie © EnderSlime

Dziadek z Marcinem w trasie © EnderSlime

Pamiątkowa fotka w lesie © EnderSlime

Zachód słońca przy zachmurzonym niebie © EnderSlime

Razem z dziadkiem po południu kiedy się już ochłodziło pojechałem do Skorzęcina.

Leśniczy w Sokołowie © EnderSlime

Pola koło Skorzęcina © EnderSlime

Dziadek jadący na molo w Skorzęcinie © EnderSlime

Jezioro w Skorzęcinie © EnderSlime

Zachód słońca nad jeziorem © EnderSlime

Łabędź pływający w jeziorku © EnderSlime

Fotka na tle jeziora © EnderSlime

Wczoraj dziadek zadzwonił do mnie i zapytał czy gdzieś dzisiaj nie pojedziemy.Rano w planach był wyjazd na punkt widokowy do Duszna z kubolsky i marcingt.Po drodze na ścieżce spotkałem Kubę no i poczekaliśmy na Marcina a potem w kierunku dziadka,bo okazało się że nie zrozumieliśmy się co do miejsca spotkania.I tak we czwórkę pojechaliśmy do Trzemeszna.Tam dziadek zadzwonił do sebekfireman czy jedzie z nami.Chwilę poczekaliśmy a gdy do nas dojechał to pojechaliśmy dalej.W drodze z wieży zdobyliśmy jeszcze "kesza" :)).Później pojechaliśmy na Wierzbiczany i do domu.Jeszcze pod wieczór razem z dziadkiem pojechaliśmy zrobić rundkę po mieście.

No to jedziemy na wycieczke © EnderSlime

Dzisiaj było dużo terenu © EnderSlime

Dotarliśmy do celu czyli punkt widokowy w Dusznie © EnderSlime

Taki sobie biały kotek siedział na parapecie © EnderSlime

Postój na loda © EnderSlime

Kościół w oddali © EnderSlime

Budynki na "deptaku" © EnderSlime

Gnieźnieński rynek © EnderSlime

Katedra Gnieźnieńska w oddali © EnderSlime

Zachód słońca © EnderSlime

Razem z dziadkiem pojechałem zdobyc dwa "kesze".Jeden w parku miejskim a drugi przy stacji wąskotorówki.Potem trochę po okolicy i do domu.Na rynku jeszcze udało się zobaczyc zlot BMW.

Dalej jedziemy drezyną © EnderSlime

Chyba zjazd BMW © EnderSlime

Dzisiaj widząc ładniejszą pogodę razem z dziadkiem i Marcinem pojechaliśmy do Czerniejewa.Potem do Wierzyc i drogą wzdłuż S5 do Łubowa.Tam czekaliśmy za Kubą który miał do nas z wiatrem i dość szybko przyjechał.Tak ruszyliśmy w czwórkę...

Czekamy za Kubą © EnderSlime

Dziadek uzupełnia płyny © EnderSlime

Taki sobie pajączek siedział na krawężniku © EnderSlime

Droga S5 widziana z mostu © EnderSlime

Jedzie czwarty rowerzysta-Kuba © EnderSlime

Właśnie do nas dojechał © EnderSlime

Wracamy do Gniezna bo znowu nadchodzą ciemne chmury © EnderSlime