Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2013

Dystans całkowity:682.03 km (w terenie 145.00 km; 21.26%)
Czas w ruchu:34:36
Średnia prędkość:19.71 km/h
Maksymalna prędkość:42.00 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:52.46 km i 2h 39m
Więcej statystyk

19|Wielkopolski Park Narodowy

Sobota, 4 maja 2013 · Komentarze(4)
Razem z dziadkiem,marcingt i kubolsky wybrałem się na wycieczkę do Wlkp Parku Narodowego i okolic.Jechaliśmy wzdłuż S5 aż do Wierzyc.Tam odbiliśmy w kierunku Pobiedzisk.Tępo było dość wysokie bo nie spadało poniżej 23km/h ale osobiście mi jechało się dobrze.Najpierw zawitaliśmy do Kórnika gdzie byłem pierwszy raz.Potem odwiedziliśmy pałac w Rogalinie a na sam koniec pojechaliśmy do Mosiny.Tam był morderczy podjazd pod górkę ale dałem rade :).Zrobiliśmy mała pętelkę w Parku i pojechaliśmy na wieżę widokową.Później udaliśmy się do poznania na dworzec PKP.Tam kubolsky pomagał Szwedom kupić bilet(bardzo dobrze mówi po angielsku) a z tego ze mieliśmy ponad 1,5h czasu to Marcin zabrał nas na stary rynek w Poznaniu.Tam kilka fotek i wracamy na dworzec.Tam poczekaliśmy chwile aż pociąg nadjedzie.Była to też moja pierwsza podróż pociągiem :)Tutaj jeszcze kilka fotek z dzisiejszego wypadu:















Mapka z Endo:

/2322573

18|W poszukiwaniu swoich pierwszych "keszy"

Czwartek, 2 maja 2013 · Komentarze(1)
Dzisiejszy dzień w towarzystwie dziadka,marcingt i kubolsky spędziłem na szukaniu swoich pierwszych "keszy".Jak się okazało nie był to jeden "kesz" a aż 11.Myślę że jak na pierwszy raz to chyba dobrze :).Mam nadzieję że z czasem znajdę więcej "keszy".Jeszcze kilka fotek:





17|Zwiedzanie z ekipą BS+pobicie rekordu dziennego.

Środa, 1 maja 2013 · Komentarze(5)
Dzisiaj umówiliśmy się razem z micor,marcingt i sebekfireman na wycieczkę po opuszczonych domach itp.Przewodnikiem wycieczki był sebekfireman i spełniał się w tej roli znakomicie.Spotkanie z sebkiem było w miejscowości Krzyżówka.Tam szybkie przywitanie i jedziemy dalej.Jechaliśmy do Witkowa aby spotkać się z grubą Bikestatowiczów ze Śląska.Pojechaliśmy razem do Arcugowa aby odwiedzić zamek który się tam znajdował.Potem rozjazd oni do Niechanowa zwiedzać dalej a my w kierunku Karsewa.Tempo było dość duże bo jechaliśmy ok.25km/h ale dałem radę.Także po drodze szukaliśmy "keszy" aby się wpisać(ja właśnie założyłem sobie konto).Muszę przyznać że niektóre opuszczone budynki były dość straszne i niechętnie tam wchodziłem.Muszę wspomnieć także że dzisiejszym hasłem wycieczki było-"Chcesz bułkę?" było to pytanie zadawane przez dziadka.Nie obyło się bez małych wywrotek,najpierw dziadek w piasku,a potem koło Skorzęcina micior.Przez dzisiejszą wycieczkę jeszcze bardziej polubiłem jazdę rowerem i przy okazji pobiłem swój rekord dzienny.Tutaj kilka fotek z dzisiejszej wycieczki:




















A jednak żyjemy ;D



PS.Zdjęcia nie są po kolei...

Tutaj zamieszczam mapke z endomondo: